Podobno kobiety dzielą się na wielbicielki torebek i wielbicielki butów. Jesli miałabym wybierać, pewnie postawiłabym na torebki, bo są efektem ręcznej pracy wielu artystów. Okazuje się bowiem, że rękodzieło artystyczne to nie tylko szydełkowanie czy wyrób biżuterii. To także piękne, proste filcowe torebki, które udało mi się wyszukać w galerii Moo Studio. O tych torebkach nie da się wiele napisać, ponieważ są bardzo proste. Jednak to właśnie ta prostota mnie w nich urzekła. Proste filcowe torebki to przede wszystkim filc, który jest jednym z najstarszych materiałów znanych człowiekowi. Właściwie można spokojnie powiedzieć, że najstarszym, bo wyrabiano go już wtedy, kiedy człowiek nie znał tkania. Kolebką filcu jest Mongolia, i tam także wyrabiane są filcowe torebki i torby, które stają się znakiem rozpoznawczym tego kraju. Można więc powiedzieć, że Mongolia filcem stoi. Zasada wyrabiania filcu jest prosta: potrzebna jest sierść zwierzęca, mydło i woda. Później zaczyna się już ciężka praca, polegająca na ugniataniu sierści, która zamienia się w jednolity materiał. Oczywiście filc filcowi nierówny, wszystko zależy od rodzaju sierści, której uzyjemy, całego procesu itp. Własnoręcznie można ufilcować raczej małe kawałki, choć w Mongolii filcuje się nie tylko filc na filcowe torebki, ale nawet całe dywany. A cały proces jest wykonywany tradycyjnymi metodami, co jest na pewno bardzo męczące. Moo Studio do wyrobu swoich filcowych torebek uzywa gotowego filcu w pięknych kolorach. To właśnie te kolory są ozdobą torebek, bo mają one bardzo proste kształty geometryczne. Koła, prostokąty- bardzo nowoczesne wzornictwo i piękne, modne barwy- to znaki rozpoznawcze tej projektantki. Dodatkowo wykorzystane jest surowe drewno, z którego wykonywane są rączki. Takie połączenie sprawia, że otrzymujemy proste filcowe torebki, które jednak zachwycają nowoczesnym designem. To zdecydowanie moje ulubione filcowe torebki, sposród tych, które udało mi się do tej pory zobaczyć w galeriach rękodzielników. 



Leave a Reply.