Scrapbooking i cardmaking to dość obco brzmiące nazwy, jednak wielu z nas spotkało się na pewno z ich efektami wiele razy. To po prosty ręczne tworzenie kartek oraz specjalnych albumów, które właściciel może później wypełniać dowolnymi, drobnymi pamiątkami, na przykład zdjęciami. Scrapbooking czyli właśnie tworzenie takich rodzinnych albumów, było bardzo popularne w XIX wieku- zresztą ta tradycja nadal utrzymuje się w Stanach. I u nas można by się doszukać czegoś podobnego, bo czymże innym jeśli nie typowym scrapbookiem są na przykład przepiśniki naszych babć, w których można znaleźć także przepisy na syrop na kaszel i maść na korzonki:)Od ręcznego tworzenia kartek powoli odchodzono, na rzecz tych produkowanych na masową skalę. Jednak tradycja ręcznie robionych kartek powoli się odradza i coraz częściej ofiarowujemy komuś lub sami dostajemy takie piękne ręcznie robione kartki. Czasem zdarza się, że nieoczekiwanie stajemy się właścicielami takiego na przykład stuletniego zeszytu czy albumu i zależy nam, aby utrzymał się w świetnej kondycji jak najdłużej. Jest kilka sposobów na przedłużenie życia takich pamiątek rodzinnych czy pięknych ręcznie robionych kartek, które chcemy zachować sobie na pamiątkę. Najważniejszą rzeczą jest przechowywanie. Najlepsze jest pudełko, które ochroni nasze kartki przed światłem i kurzem. Niestety światło jest największym wrogiem starych zdjęć czy papieru. Obecnie można już kupić już taki papier, który nie poddaje się jego działaniu, ale dawniej raczej nie było takiej możliwości. Zdjęcia czy ręcznie robione kartki będą blakły o wiele szybciej, jeśli wystawimy je na działanie światła. Pudełko natomiast nie powinno być zbyt duże- aby elementy swobodnie się po nim nie przewalały:), ani zbyt małe- abyśmy nie musieli na siłę wciskać do niego kartek. Najlepiej przechowywać stare elementy czy kartki na płasko, nie nadwyrężamy wtedy na przykład kleju, którym są zamocowane poszczególne elementy i generalnie całej konstrukcji. Idealnym miejscem na przechowywanie starych albumów i ręcznie robionych kartek jest szafa:) Tak, to właśnie szafa. Nasze pamiątki źle się czują w miejscach gdzie jest wilgotno, a temperatura ciągle się zmienia. Powiedziałabym, że bardziej nawet od wilgoci niekorzystne są właśnie zmiany temperatury. Szafa to więc nie tylko bezpieczna kryjówka dla dzieci, ale także dla naszych ręcznie robionych kartek:) Powinniśmy także pamiętać o jednej ważnej rzeczy, a mianowicie o myciu rąk przed oglądanie. Wszelkiego rodzaju zabrudzenia, a szczególnie tłuszcz, działają niekorzystnie na papier, który i tak jest już osłabiony. Jeśli nasza pamiątka jest bardzo stara, warto zakładać czyste, bawełniane rękawiczki przed oględzinami. To oczywiście dość restrykcyjne zasady, ale warto je wprowadzić w życie od razu, jeśli na przykład w przyszłości chcemy komuś podarować nasze piękne ręcznie robione kartki w prezencie. Otrzyma wtedy kolekcję w idealnym stanie.   







Leave a Reply.