Uwielbiam patrzeć na takie rękodzieło, które może być wykorzystane w bardziej praktyczny sposób. Kiedy sztuka wkracza do naszego życia i nabiera rumieńców. Pewnie blisko byłby mi do założycieli ruchu art nouveau, który uwielbiam i którego wytwory uważam chyba za jedne z najpiękniejszych. Takim przykładem połączenia sztuki i funkcjonalności mogą być designerskie filcowe torebki, które przecież w całości wykonywane są ręcznie i jakby w opozycji do masowej produkcji. Niesamowicie piękne kolory, proste kształty, przede wszystkim niezwykła dbałość o jakość. Ja nawet bym zaryzykowała stwierdzenie nowe art nouveau:)  Założenia jak najbardziej się zgadzają. Dla mnie takie filcowe torebki są czymś w rodzaju symbolu i świetnie pokazują, że sztukę da się zaadaptować do codziennego życia. Oby jak najwięcej takich użytkowych projektów, które są równie piękne co funkcjonalne. 



Leave a Reply.